Anna Buchta – naczelniczka Wydziału Inżynierii Środowiska, geolożka powiatowa
Alicja Grünberg-Wójcik – kierowniczka Referatu Ochrony Powietrza i Klimatu
Marek Płoneczka – lokalny przedsiębiorca budowlany
Aleksandra Wójcik – pracowniczka urzędu miasta
Żory to śląskie miasto, które dotąd nie korzystało z rozwiązań małej retencji, a wysoki poziom zabetonowania, mało przestrzeni przepuszczalnych i nie dość rozwinięty system kanalizacji burzowej powodują okresowe i lokalne podtopienia. Problem dotyczy zwłaszcza nowych części miasta. Uczestniczki przyszły do programu z projektem ponownego napełnienia wodą rowów oraz stawu w starym rewitalizowanym parku, co ma zwiększyć bioróżnorodność i atrakcyjność terenu dla mieszkańców.
Po konsultacjach ze specjalistami uczestniczki zrezygnowały z pierwotnego pomysłu zasilenia starego systemu melioracyjnego parku wodą z pobliskiej rzeki – Rudej. Rzeka ma zbyt wąskie koryto i niesie zbyt mało wody, a taka ingerencja mogłaby wpłynąć na nią niekorzystnie. Zespół postanowił więc wykorzystać pomysł przywrócenia wody w parku do stworzenia wzorcowego przykładu z zakresu BZI i spożytkować do tego celu wodę opadową. Udział w programie „Zielony Lider” przekonał zespół, że zmiany warto zaczynać od siebie, dając dobry przykład mieszkańcom. Zespół do realizacji projektu chce włączyć więc elementy edukacyjne skierowane nie tylko do mieszkańców, ale też do osób prowadzących inwestycje. Jednym z pomysłów jest utworzenie ścieżki edukacyjnej wokół sieci wodnej parku. Opracował też szczegółowy plan działań na najbliższy czas. Niektóre z zadań, np. inwentaryzacja systemu wodnego kanałów i analiza zlewni parku zostały już przeprowadzone. Zespół zamierza szukać środków zewnętrznych na wykonanie projektu.
Zespół skorzystał ze środków na doradztwo zapewnionych w programie „Zielony Lider” i zamówił analizę zlewni oraz inwentaryzację systemu wodnego parku, które są podstawą do dalszych działań projektowych.
Takie podejście proekologiczne to zawsze miałam, tylko czasem jest ciężko, żeby się nie poddać, jak się okazuje, że tu się nie dostanie pieniędzy, tu coś. Jak myśmy się spotykali razem, ta energia od prowadzących, od innych uczestników i człowiek się podbudowuje, że to ma sens, że damy radę i to było bardzo ważne.
Aleksandra Wójcik